fot. POSiR Pszczyna
Siatkarki UKS Centrum przy POSiR Pszczyna po pierwszej rundzie zajmują 6. miejsce w I lidze śląskiej.
Po pierwszej części sezonu są siatkarki UKS Centrum przy POSiR Pszczyna rywalizujące w I lidze śląskiej. Trener Jarosław Płachno wraz ze swoimi podopiecznymi może się pochwalić sześcioma wygranymi w 11 spotkaniach.
Siatkarki z POSiR-u debiutują na tym szczeblu rozgrywkowym. Nasza drużyna oparta jest na wychowankach Szkółki Siatkówki Dziewcząt, którą wspierają dwie doświadczone zawodniczki mające za sobą grę m.in. w PLKS-ie Pszczyna: Joanna Pyrek oraz Agnieszka Młynarczyk. W trakcie sezonu do drużyny dołączyła 19-letnia Julia Wincencik, grająca poprzednio w Żywcu. Początek rozgrywek nie był łatwy. Pszczynianki od razu trafiły na SMS PZPS Szczyrk, JKS SMS Jastrzębie i UKS Krzanowice. Taka też jest kolejność po pierwszej rundzie w tabeli I ligi śląskiej... Nie sposób było naszej ekipie walczyć z tymi zespołami o jakąkolwiek zdobycz. W czwartej kolejce nastąpiło jednak przełamanie. Pszczynianki wygrały na wyjeździe z Jedynką Rybnik i rozpoczęła się seria sześciu wygranych z rzędu. W pokonanym przez UKS Centrum przy POSiR Pszczyna polu znalazły się m.in. Sokół Katowice i Polonia Łaziska, czyli spadkowicze z II ligi ogólnopolskiej.
Po pierwszej części sezonu UKS Centrum przy POSiR Pszczyna zajmuje w tabeli I ligi śląskiej 6. miejsce z dorobkiem 15 punktów.
Pierwszy mecz ligowy w 2019 roku pszczynianki rozegrają 5 stycznia w hali POSiR w Pszczynie (godz. 16.00) z UKS-em Krzanowice. Ciekawie zapowiadać się będzie również spotkanie z JKS-em SMS Jastrzębie, które zaplanowane jest na 19 stycznia (godz. 18.00). Trenerem JKS-u jest Jarosław Bodys, zaś w jego zespole są: Marta Jędrysik, Martyna Kołodziej, Żaneta Stępień, Urszula Lorenc. Wszyscy w Pszczynie znani są z PLKS-u.
Komentarz Jarosława Płachny, trenera seniorek UKS Centrum przy POSiR Pszczyna
Pierwsza runda była dla nas wielką niewiadomą. Nie wiedzieliśmy jak będziemy się prezentować w porównaniu do innych zespołów. Nie mieliśmy czasu żeby zagrać meczów kontrolnych. W zespole mieliśmy parę rotacji. Pierwsze spotkania były dla nas ciężkie, ponieważ graliśmy z zespołami czołówki ligi. Dopiero od spotkania wyjazdowego w Rybniku nasza gra powoli zaczęła się układać. Z meczu na mecz dziewczyny zaczęły radzić sobie coraz lepiej, dzięki czemu w kolejnych meczach odnotowaliśmy także zwycięstwa. Przed rundą rewanżową jesteśmy w pierwszej połowie stawki zespołów, wiec nasze założone cele są realizowane.